wtorek, 31 grudnia 2013

Nadchodzi noc grozy.



Huk wybuchających petard, gwizd lecących w niebo rac... Noc sylwestrowa to dla psów najgorsza noc w roku. Strach ma wielkie oczy, wiec nie zostawiajmy ich samych sobie! Zobacz, jak pomóc swemu ulubieńcowi.
Boją się zarówno małe pieski, jak i te olbrzymich ras. Najczęściej są to psy z natury lękliwe lub nadpobudliwe. Z powodu huku petard wpadają w panikę, drżą, nie chcą wychodzić na dwór, najchętniej schowałyby się do mysiej nory.
Osoby, które wiedzą, że ich pies właśnie w taki sposób może zareagować, pod żadnym pozorem nie powinni spuszczać go ze smyczy. Właściciele takiego czworonoga, który z przerażeniem reaguje na strzały, powinni zadbać o swoje zwierzę kilka dni wcześniej. Na szczęście jest kilka sposobów, by złagodzić jego lęk.

niedziela, 29 grudnia 2013

"Kowal zawinił, Cygana powiesili."



Według angielskiego biologa Ruperta Shaldreakea, autora książki „Niezwykłe zdolności nowych zwierząt”, Polska jest psią potęgą. Statystyki przez niego przytaczane mówią, że w Polsce ponad 50% gospodarstw domowych posiada psa.
Dla przykładu, w USA, Francji, Australii – 33%, w Anglii – 27%, a w Europie Zachodniej, Japonii i Kanadzie 10-25%.
Z badań Małgorzaty Waligórskiej, naczelnika Wydziału Analiz i Prognoz Demograficznych wynika że liczba gospodarstw domowych w Polsce przekracza 14 mln. Zakładając że 50% gospodarstw posiada tylko 1 psa to daje nam liczbę ponad 7 mln psów.
W artykule „PO chce zaczipować wszystkie psy w Polsce” z dnia 22.01.2012 TVP. INFO można wyczytać, że w Polsce może być nawet 10 mln psów.
Do tych danych należy jeszcze dodać prognozy  które wskazują, że do 2013 r liczba bezpańskich psów w schroniskach wzrośnie do ponad 106 tys.

Dla porównania dane za rok 2007.
Ilość bezpańskich psów – 83 431 (+11% do roku 2006)
Koszty ogółem – 55 129 178 zł (+22% do roku 2006)
Na jednego psa – 661 zł (+10% do roku 2006)

Dane na podstawie informacji z 82% gmin polskich, które odpowiedziały na wniosek o udzielenie informacji publicznej. Problemem bezdomnych zwierząt w ogóle zajmowało się 61% gmin. Uchwałę rady gminy wymaganą ustawą o ochronie zwierząt miało 25% gmin.

Niestety nie udało mi się uzyskać danych na temat „Ilości przypadków pogryzień przez psy”, oraz „Ilości uśpień agresywnych psów”.
A przecież tytuł dzisiejszego wpisu przede wszystkim do tego się odnosi. Za ugryzienie pies płaci własnym życiem, jego właściciel wymiga się niewielką grzywną.
Co jest przyczyną że mamy tyle psów w schroniskach, tyle bezdomnych psów na ulicach, tyle przypadków pogryzień?

Czy to ludzka niewiedza, bezmyślność, ignorancja, głupota i bezduszność?

sobota, 28 grudnia 2013

Postęp czy Idiokracja?



Wielbiciele psów już wkrótce będą mogli zrozumieć swojego pupila. Wszystko dzięki urządzeniu "No more woof", które odczytuje psie intencje wprost z mózgu.
Urządzenie pojawiło się jako projekt na jednej z crowdfundingowych platform – http://www.indiegogo.com. Twórcy oszacowali, że na ruszenie produkcji potrzebują 10 tys. dolarów. Bez problemu udało im się zebrać tę kwotę.
Tak więc mamy kolejny przykład na to, że nasza cywilizacja coraz bardziej jest opanowywana przez Idiokrację (niezorientowanych zapraszam do obejrzenia filmu pod ww. tytułem).

Reksio Szczęśliwy nie życzy sobie „lasowania” mózgu przez odczyty EEG dlatego że zidiociały właściciel nie wie co jego pies mówi gdy merda ogonem.

piątek, 27 grudnia 2013

Uczłowieczony pies.



Przypisywanie psu ludzkich emocji i uczuć.
Zbyt często wierzymy w to, że nasze psy odczuwają różnorodne emocje dokładnie tak, jak robimy to my ludzie. Na tej podstawie łatwo uznajemy, że psy mszczą się na nas, mają poczucie winy, gdy zrobią coś niedozwolonego oraz że bywają zazdrosne o inne zwierzęta czy ludzi.
Oczywiście życie psa nie jest całkowicie pozbawione emocji, gdyż jest on w stanie odczuwać strach, radość, tęsknotę, jednak nigdy nie będą to uczucia złożone.

wtorek, 24 grudnia 2013

Boże Narodzenie i pies.



Wystarczy wyjrzeć za okno, przejść się ulicą, by świąteczny nastrój zagościł w naszych sercach. Kolorowe, pełne radości wystawy wciąż przypominają o nadchodzącym czasie Świąt Bożego Narodzenia. Przedświąteczna gorączka jest wszechobecna, udziela się nam niepostrzeżenie. Ale czy tylko my odczuwamy ten zgiełk i natłok emocji? Nasi psi przyjaciele bardzo silnie przeżywają go wraz z nami. Co zrobić by ich odczucia były pozytywne? Jak przeżyć wspólnie, dobrze i bezpiecznie ten gorączkowy okres nie zapominając o potrzebach naszego psiaka. Nikt nie chce czuć się samotny w tak wyjątkowych dniach, on również.

ZAKUPOWY SZAŁ

Bardzo często myśląc o świętach, planując je, robiąc zakupy i gorączkowo biegając po sklepach zapominamy o naszym czworonogu. Nie poświęcamy już czasu na długie spacery, zabawę, pieszczoty. Psy bardzo intensywnie wyczuwają nasze emocje, napięcie, zdenerwowanie czy nienaturalną euforię. Od razu wiedzą, że coś jest nie tak i próbują wszystkich sposobów by zwrócić na siebie uwagę. Ich pomysły są rozmaite, od śledzenia naszych ruchów wzrokiem do rozdzierania gazet. Oczywiście takie sposoby budzą w nas gniew i frustrację, obwiniamy psiaka za złe postępki i próbujemy im zapobiec, nie myśląc, że wina nie leży po stronie pupila, tylko po naszej. Staramy się ograniczyć psu przestrzeń, zamykamy go w pokoju, w łazience, a to powoduje u pupila silny stres.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

"Instrukcja obsługi psa"



Najlepszy przyjaciel człowieka ma niemniej problemów niż jego pan. Może mieć kłopoty zdrowotne, źle się odżywiać, mało aktywnie spędzać czas.

Mały, duży psi problem

Zmieniają się czasy, zmieniają się także psie problemy. W ostatnich latach najgłośniej mówi się o agresji czworonogów, agresji skierowanej przeciwko człowiekowi. Media huczą od informacji o kolejnym pogryzionym, zagryzionym, zaatakowanym. Winny czworonóg zostaje na ogół uśpiony, a jego pan (jeśli taki w ogóle jest) zostaje ukarany grzywną. Dlatego właściciele psów coraz częściej postanawiają "dmuchać na zimne" i zabierają psy do specjalisty. - Przychodzą ludzie, którzy zauważyli u swojego psa pewne anomalie i obawiają się, że zwierzę może zaatakować - mówi Andrzej Kłosiński. - Obawy są większe, gdy w domu są dzieci, a pies na ich widok np. pokazuje kły, warczy - dodaje.

niedziela, 22 grudnia 2013

Pies to nie..... pluszak.



Ledwo siedzą ,
ledwo leżą .
Nawet chodzą ledwo,  ledwo .
Nie widzą różnicy pomiędzy dywanem ,
a trawnikiem na podwórku .
Albo pomiędzy gumową zabawką ,
a podeszwą buta .
Liżą się i ślinią .
Nie kontrolują się wcale .
Wymagają zabawy .
Wymagają cierpliwości .
- Anielskiej cierpliwości .
Jeżeli jest coś piękniejszego niż szczeniak -
chcemy to zobaczyć !

Pamiętaj jednak że po kilku miesiącach:



To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza

Barbara Borzymowska